Krewetka |
Ostrożnie, powoli, stąpając stópkami Przemyka zjawa, blada i drżąca, Płeć zatraciła między faxami Wiem, że tęskni do trawy i słońca
Małymi, lepkimi paluszkami Jak krewetka sprawdza grunt pod nogami
Czy Ziemia istnieje, czy Słońce żyje, Czy wieje w twarz jak wyłączysz klimę Czy można czuć lato i zmarznąć zimą Czy cokolwiek żyje…żyje?
Ostrożnie powoli, drżącymi rączkami Przewraca oferty matrymonialne Marzy o pięknej, czystej miłości, Która nie będzie miała końca
Małymi, lepkimi paluszkami Jak krewetka sprawdza grunt pod nogami
Czy Ziemia istnieje, czy Słońce żyje, Czy wieje w twarz jak wyłączysz klimę Czy można czuć lato i zmarznąć zimą Czy cokolwiek żyje…żyje? |